wtorek, 11 marca 2014

Po 48 godzinach

Ostatnia drzemka była niesamowita. Przeszedłem przez wszystkie fazy snu w 13 minut !
Obudziłem się i miałem wrażenie, że zawaliłem cały projekt. Śniłem normalnie, obudziłem się ze snu jak zawsze i wrażenie było niesamowite gdy spojrzałem na zegarek. Nie chciało mi się wierzyć, ze to było tylko kilkanaście minut. Poprzednio jak pisałem, że już spałem to była pomyłka, miałem majaki senne ale to nie był sen tego typu jaki doznałem przy ostatniej drzemce.

Teraz muszę coś wymyślić jak poradzić sobie ze zmęczeniem mięśni, bo umysł jest wypoczęty ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz